- Zawodniczki są ambitne, zdyscyplinowane i zdeterminowane, by odnosić sukcesy. Jest w nich sportowa złość i chęć rewanżu – mówi Janusz Piechna, nowy trener juniorskiej, kobiecej reprezentacji Polski.
W ostatnich dniach młode kadrowiczki startowały w seniorskim European Open (Puchar Świata) w Warszawie, a następnie trenowały na międzynarodowym zgrupowaniu w Centralnym Ośrodku Sportu – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale.
- Wracam po zawodach i campie mocno zbudowany postawą naszych juniorek. W rywalizacji z seniorkami niektóre wygrywały po jednej walce, niektóre nie, ale pokazały się z bardzo dobrej strony. To są judoczki już sporo potrafiące, a do tego bardzo chętne do pracy – powiedział trener Janusz Piechna.
W Turnieju Warszawskim startowały m.in. Karolina Siennicka, Maria Jesionek, Julia Bulanda – wszystkie -57kg. - Karolina Siennicka pokonała Hiszpankę Konare Sissoko, a następnie w dogrywce przegrała z Chorwatką Topolovec. Z kolei w wadze -52kg Kinga Klimczak wygrała z Ukrainką Anną Borodiną, a poniosła porażkę z późniejszą srebrną medalistką Martiną Castagnolą. Kilka miesięcy temu Kinga pokonała Włoszkę w Pucharze Europy w Maladze– dodał szkoleniowiec.
Z seniorkami reprezentacyjne juniorki miały okazję walczyć także na campie w Spale. - Widać było sportową złość i chęć rewanżu. Jestem bardzo zadowolony także po spotkaniu z trenerami klubowymi. To profesjonaliści, którzy wykonują niesamowitą codzienną pracę. Bardzo się cieszę, że będziemy razem współpracowali – przyznał Janusz Piechna.
W dniach 2-3 marca i 9-10 marca juniorki z powołań klubowych startować będą w Pucharach Europy w Sarajewie oraz Podgoricy. Z kolei w dniach 23-24 marca wystąpią w Mistrzostwach Polski w Opolu. Bardzo ważnym etapem przygotowań do Mistrzostw Świata i Europy będzie Pucharu Europy w Poznaniu 13-14 kwietnia.
