- Nie mam wielkich oczekiwań dotyczących końcowego wyniku, chcę się bić jak najlepiej potrafię w Poznaniu – mówi pierwszy polski Mistrz Świata Kadetów Szymon Szulik (zwyciężył w kategorii -66kg), który już niebawem zadebiutuje w juniorskim Pucharze Europy (13-14 kwietnia).
W miniony weekend 17-letni judoka Polonii Rybnik (ur. 7 października 2006 roku) zadebiutował z kolei w Mistrzostwach Polski Juniorów. W zawodach w Opolu wywalczył złoty medal w -73kg. W tej wadze wystąpi w PE Juniorów w wielkopolskiej stolicy.
W hali „Stegu Arena” wygrał wszystkie 5 walk, w tym w dogrywkach z Karimem Qaddorahem i Aleksandrem Jagielskim. W finale pokonał przed czasem Adama Kazimierczaka.
- Nie czułem, aby skala trudności była większa w porównaniu do turniejów w kadetach, ponieważ od dawna biłem się z tymi chłopkami. Pierwsza walkę miałem z kolegą Karimem, z którym zawsze walczyłem na obozach. Znamy się i swoje techniki bardzo dobrze. W półfinale trafiłem na mocnego przeciwnika Aleksandra, który był na mnie dobrze przygotowany – powiedział Szymon Szulik.
Jakie akcje przyniosły powodzenie w półfinale i finale? - Myślę, że nie chodziło o sam rzut, tylko koncentrację i ciągłą wiarę w siebie - stwierdził nowy Mistrz Polski Juniorów.
Oceniając, swoje mocne i słabsze strony w walkach w opolskich zawodach, Szymon Szulik dodał: - Uważam, że bardzo dobrze łączyłem pojedynki w stójce i parterze. Moim zdaniem do poprawy mam jeszcze sporo pod kątem technicznym, jak i psychicznym. Takie najważniejsze to jeszcze większa wiara w swoje umiejętności.
W Pucharze Europy Juniorów w Poznaniu w wadze -73kg zgłoszonych jest 51 judoków. - Niektórych rywali kojarzę, lecz głównie widzę nowe twarze i coraz większe wyzwania, na które jestem gotowy.
Niecały roku temu Szymon Szulik zwyciężył w Pucharze Europy Kadetów w Bielsku-Białej, pokonując aż 6 przeciwników, w tym dwóch Gruzinów i Azera.
